Jest takie miejsce, gdzie nie ma juz slonca, gdzie nawet najmniejszy promyk radosci w koncu zmienia sie w smutek... gdzie ciemnosc zawsze przysloni swiatlo a kazdy oddech niesie gorycz
tesknoty...
Jest takie miejsce gdzie nie dochodzi juz milosc i wiara w lepsze jutro...
... jest takie miejsce gdzie nie ma juz wiary w zadne jutro ....
To miejsce to schronisko dla zwierzat - przepelnione, brudne, gdzie kazdy z pensjonariuszy marzy o swoim czlowieku i innym, lepszym miejsce na tym swiecie.
Takie marzenia ma tez Bolek, pies, który do niedawna nie mial nawet swojego imienia.
Bolek to juz 8 letni dziadzio. Od ponad 3 lat jego zycie to niekonczaca sie walka; walka o dach nad glowa, walka o miske, walka o przetrwanie.
Mimo tych upokarzajacych go warunków Bolek zachowal spokój ducha. Pies szuka kontaktu z czlowiekiem, zawsze radosnie wita odwiedzajaca go wolontariuszke, nie moze doczekac sie swojej kolejki na te chwile
dotyku zyczliwej mu osoby. Podstawia sie wtedy smiesznie calym bokiem do kraty, a najbardziej lubi drapanie nad ogonem, az sobie wtedy postekuje z
przyjemnosci. Bolek jest lagodny wobec psów, nie jest zazdrosny, czy zaborczy. Wydaje sie byc bardzo spokojnym, opanowanym psem, nie wymagajacym juz wielogodzinnych spacerów po lesie i niekonczacych sie gonitw za patykami. A moze tylko jest apatyczny, bo juz stracil nadzieje? I przestal marzyc, ze bedzie znów wiódl zycie bez krat, bez zimna, wsród atrakcji, jakie niosa codziennie spacery przy kochajacym go "Przyjacielu" ?
Pies zostal wykastrowany oraz posiada identyfikacyjny nr czip.
Bolek niesmialo spoglada w oczy odwiedzajacych schronisko ludzi z nadzieja, ze wreszcie ktos odmieni jego zycie! Mozesz pomóc psu i adoptowac go. Kontakt z wolontariuszka: Lucyna
mailowo lucyna lub
Pies obecnie przebywa w schronisku niedaleko Wroclawia.